sobota, 23 sierpnia 2014

Od Bibi do Maliu

Usiadłam na chwilę. Zamyśliłam się, nagle przypomniało mi się że Anioł kazał pozdrowić Maliu. 
- A tak pro po, masz pozdrowienia od Anioła. - Uśmiechnęłam się. 
- O, dziękuję. 
- A szczeniaki, tak będziemy mieć. - Jeszcze bardziej się ucieszyłam. 
<Maliu, nic się nie stało to tylko był jeden dzień :)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz