piątek, 22 sierpnia 2014

Od Ashley do Trampa

- Nie, nie dobrze! - odparłam.
- Ashley? - spytał zdziwiony.
Wtedy trochę mnie poniosło. Nie wytrzymam!
- Jak możesz? - zaczęłam płakac i uciekłam, biegnąc do lasu. Obejrzałam się za nim. I krzyknęłam:
- Wiem, wiem o wszystkim!
Potem żałowałam tej decyzji. Ale nie mogłam tego cofnąc. Rozpłakałam się na dobre. Biegłam ile sił w nogach.
<Tramp?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz