piątek, 22 sierpnia 2014

Od Trampa do Ashley

Szedłem z Ashley do sfory. Ashley była zamyślona i nade mną nie nadążała w końcu zatrzymałem się odwróciłem w jej stronę a gdy ona do mnie podeszła złapałem ją za łapę. Wtedy spojrzała się na mnie. 
- Ashley co cię gryzie? 
- Ech myślę o sforze. 
- To przestań. Jesteś daleko od sfory i masz się wyluzować. Dobrze? 
<Ashley?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz