Od Trampa cd Bibi
Zdziwiłem się dlaczego powiedziała do mnie hycel.
- Hej. Czegoś się boisz?
- Tak przecież mówię hycel zamną goni.
Chwilę myślałem ale się otrząsnołem i powiedziałem:
- Czekej uspokuj się chodź za mną.
- Jak mam być spokojna?!
- Poprostu chodź!.
Nagle zza drzewa wyskoczył hycel już prawie nas miał ale pociągnołem ją za futro aby się ruszyła i zaczeliśmy biec.
- Co ty tu robisz?
- Uciekłam od swoich właścicieli bo...
- Uważaj!
Odepchnołem ją na bo bo hycej ją prawie złapał jedna on mnie teraz ma.
- Nie!
- Zaczekaj uciekaj stąd ja cię dogonię.
- Tak już Ci uwieżę!
- Uciekaj już!!
Wkońcu uciekła w ostatniej chwili. Ja też w ostatniej chwili się uwolniłem przegryzłem siatkę a gdy już wylądowałem na ziemi ugryzłem hycla w kostkę. Uciekłem. Zdołałem dogoniń nie znajomą.
- A jednak dałeś radę. - Ucieszyła się.
- Oczywiście że dałem sobie radę. Powiedz czego tu szukasz?
- Sama niewiem. Może domu?
- Wiesz co ja mam idealn dom dla ciebie chodź!
Pobiegła za mną. A gdy już dotarliśmy na miejsce:
- Łał! Co to za miejsce?
- To moja sfora to znczy ja tu mieszkam i może ty też byś mogł tutaj zamieszkać chodź na parę dni?
- Dobrze zamieszkam.
- Acha i mam jeszcze jedno pytanie.
- Tak?
- Jak masz na imię? Bo mnie zwą Tramp. A ty?
Suczka przez chwilę się nie odzywała ale po kilku chwilach odpowiedziała
- Mam na imię...
<Bibi dokańczasz :)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz