wtorek, 19 sierpnia 2014

Od Trampa do Bibi

Od Trampa cd Bibi 

Zdziwiłem się dlaczego powiedziała do mnie hycel. 
- Hej. Czegoś się boisz? 
- Tak przecież mówię hycel zamną goni. 
Chwilę myślałem ale się otrząsnołem i powiedziałem: 
- Czekej uspokuj się chodź za mną. 
- Jak mam być spokojna?! 
- Poprostu chodź!. 
Nagle zza drzewa wyskoczył hycel już prawie nas miał ale pociągnołem ją za futro aby się ruszyła i zaczeliśmy biec. 
- Co ty tu robisz? 
- Uciekłam od swoich właścicieli bo... 
- Uważaj! 
Odepchnołem ją na bo bo hycej ją prawie złapał jedna on mnie teraz ma. 
- Nie! 
- Zaczekaj uciekaj stąd ja cię dogonię. 
- Tak już Ci uwieżę! 
- Uciekaj już!! 
Wkońcu uciekła w ostatniej chwili. Ja też w ostatniej chwili się uwolniłem przegryzłem siatkę a gdy już wylądowałem na ziemi ugryzłem hycla w kostkę. Uciekłem. Zdołałem dogoniń nie znajomą. 
- A jednak dałeś radę. - Ucieszyła się. 
- Oczywiście że dałem sobie radę. Powiedz czego tu szukasz? 
- Sama niewiem. Może domu? 
- Wiesz co ja mam idealn dom dla ciebie chodź! 
Pobiegła za mną. A gdy już dotarliśmy na miejsce: 
- Łał! Co to za miejsce? 
- To moja sfora to znczy ja tu mieszkam i może ty też byś mogł tutaj zamieszkać chodź na parę dni? 
- Dobrze zamieszkam. 
- Acha i mam jeszcze jedno pytanie. 
- Tak? 
- Jak masz na imię? Bo mnie zwą Tramp. A ty? 
Suczka przez chwilę się nie odzywała ale po kilku chwilach odpowiedziała 
- Mam na imię... 

<Bibi dokańczasz :)> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz