Spanikowałam. Szybko wzięłam psa na barana i popędziłam do sfory.
Szybko znalazłam psa który może pomóc Beyond'owi. Gdy pies go leczył, ja pochyliłam się nad śpiącym psem i Szepnełam.
-Kocham cię.Nie zostawiaj mnie... -Płakałam.
Wtedy pies który leczył Beyond'a powiedział...
Beyond? Ktoś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz