-Dobra...ja idę...musisz to przemyśleć...
Ruszyłem przed siebie. Raptem zaatakował mnie Blue.
-Wieś się w końcu od niej odwal! -Krzyknoł.
-Przepraszam, ale nie mogę...
Blue ugryzł mnie w ucho.
-Idź zobacz czy cię nie ma w jamie! -Nie wytrzymałem...
-Yyyy...dobra idę!
Pisząc to opowiadanie sugerujesz iż jest ono bez sęsu i zmyślasz charakter Blue.
OdpowiedzUsuńOn też zmyślił mój charakter ! Można powiedzieć że się odgryzłam...
Usuń