Bardzo bardzo długo oglądaliśmy gwiazdy. Odwróciłem się w jej stronę aby na nią popatrzeć ale coś było nie tak. Co dokładniej? To że:
- Wilk. - Szepnołem do Ami
- Co?! C-Co ty mówisz?
- W-Wilk - Pokazałem jej łapą a ona się odwróciła. Powoli wstaliśmy. Chcieliśmy się wycofać ale wilk już się skapnoł że jesteśmy psami. Wilk był duży, masywny i szary. A dokładniej taki: http://www.lowiecki.pl/biologia/zdj_big/wilk_2.jpg
Zawarczał na nas
- Ami uciekaj
- C-Co? A ty?
- Ucieka!
Wtedy wilk żucił się na Ami. Wskoczyłem na niego i odpychnołem
- Uciekaj!!
Widziałem tylko jak ona ucieka. Gdy się odwróciłem wilk już nie leżał a stał obok mnie. Żucił się na mnie. Zaczeła się walka o śmierć i życie.
<Ami?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz