Stanęłam na przeciwko niego, potem zaczęłam go gonic. Obiegałam go ze wszystkich stron, tak jak mają to w naturze psy pasterskie. Potem wykończeni padliśmy, śmiejąc się. Gdy Ashley przyniosła jedzenie rzuciliśmy się na nie głodni.
- Hey, Blue, widziałeś kiedyś jak się zagania owce? - spytałam.
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz