Nie mogłam wyrobić, czysta mamusia. Jeżeli dalej tak pójdzie to daleko nie zajadę. Ciągle się pytają, odkąd dołączyłam. Nie mają racji i wpierdzielają się w moje życie. Co to za sfora!
-Grrr!-warknęłam na nią.
Ona od razu się odsunęła. A ja otarłam łzy.
-Mogłabyś sobie iść co? Czy każda Alfa taka jest, ciekawska ? Mam tego dość. Nie chodzi mi o partnera! Może i Anioł wyznał mi miłość ale on mnie nie obchodzi bo jest strasznie nie zdecydowany. Nie wiecie o co chodzi a zawracacie mi głowę. A wtedy robię się nerwowa...nie lubię być nerwowa. Bo wtedy płaczę, a kiedy płaczę każdy myśli że jestem miękka . Nie będę dalej tego kontynuowała. Powiem o co chodzi, choć i tak mówię ale nie rozumieją. Nie mogę się przyzwyczaić do sfory! Tęsknie za właścicielką...bardzo. Chce zostać sama, ale widzę że muszę biec dalej by zaznać spokoju! I stać się sobą od nowa...
(Lessie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz