- Słuchaj Nuggat, ja nie mam ochoty się z tobą kłócić, Daj korze czas!
- Ale, nie mój problem że jestem nie cierpliwy!
- Daj jej czas! - Teraz się zdenerwowałem, wargi mi się uniosły a moje kły celowały w szyję Nuggata. Jednak nie ugryzłem go, wiadomo byłem silniejszy i mocniejszy oraz większy , ale to przez rasę. Nie wiedziałem co się ze mną działo, nigdy nie wykazywałem agresji.
- Sory- Szepnąłem cofając się, w końcu pobiegłem za tereny do złotego wodospadu.
<Kora? Nuggat?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz